Z zaburzeniami odżywiania zmaga się ponad 70 milionów ludzi na świecie. Aż 90 proc. z nich to kobiety i dziewczynki. W społeczeństwie utarł się krzywdzący stereotyp, że osoby zmagające się z anoreksją, nie jedzą, bo chcą nadmiernie się odchudzić. Ten mit obalają gościnie Dzień Dobry TVN: Joanna Buraczek, terapeutka, pedagog, socjoterapeutka, która chorowała na anoreksję oraz Magdalena Błaszczyk, psychodietetyk, współtwórczyni projektu HelpED dla osób z zaburzeniami odżywiania.
Czym jest anoreksja?
Utarte schematy, że „anorektyczka nie je”, a „bulimiczka wymiotuje” powinny odejść do lamusa. Zaburzenia odżywiania są o wiele bardziej złożonym zjawiskiem. Przekonała się o tym Joanna Buraczek, która zachorowała na anoreksję, kiedy miała 17 lat.
– Powodem, przez który zachorowałam, było bardzo trudne wydarzenie w moim rodzinnym domu. To był wypadek mojego taty trzy lata wcześniej. To, co jest szalenie ważne w kontekście zaburzeń odżywiania, to jest utrata poczucia bezpieczeństwa i utrata kontroli. W wieku 14 lat poczucie bezpieczeństwa jest bardzo ważne. (…) Ja nie zachorowałam od razu. To był proces, który trwał trzy lata, gdzie ta anoreksja sobie siała ziarna – powiedziała Joanna Buraczek. – Gdy poczułam, że w domu już jest okej, że już wszyscy są zdrowi, to wtedy moje siły opadły i zaczęło być ze mną bardzo źle. Ja tak naprawdę nigdy nie potrzebowałam się odchudzać – podkreśliła.
Autor: Justyna Piąsta
Kliknij aby zobaczyć cały wywiad z Joanną Buraczek w Dzień dobry TVN